Kilka ciekawostek o zbiorniku retencyjnym
Wielu mieszkańców Garwolina i okolic niecierpliwie oczekuje wybudowania przeciwpowodziowego zbiornika retencyjnego pod Leszczynami. Narastają przy tym nieporozumienia dotyczące oczekiwań wobec jego funkcji. Wędkarze, żeglarze, łyżwiarze chcą w nim widzieć przede wszystkim odbicie własnych nadziei.
Oto kilka faktów z operatu wodnoprawnego firmy „WAR-MEL-PROJEKT - Tadeusz Sieradz” dotyczącego zbiornika, sporządzonego przez magistrów inżynierów Tadeusza Sieradza, Franciszka Pałysa, i sprawdzającego Pawła Panasiuka.
Powierzchnia terenu pod zbiornik – 33,12 ha
Powierzchnia lustra wody w zbiorniku – 22,46 ha
Średnia głębokość - 1,66 m
Maksymalny poziom piętrzenia rezerwy przeciwpowodziowej - 128 metrów nad poziomem morza.
Poziom piętrzenia w lecie – 127 m npm.
Objętość wody w zbiorniku - 482 890 m3
Objętość wody w zbiorniku w lecie – 280 750 m3
"Wody z wierzchołka fali powodziowej (…) będą samoczynnie przechwytywane przez przelew wlotowy przez groblę, przez przelew w koronie wału na wysokości 128,80 m npm.
Po przejściu fali powodziowej i opadnięciu poziomu wody w rzece, zwierciadło wody w czaszy zbiornika będzie obniżone przez mnich spustowy do rzędnej 127,10 m npm., tworząc w ten sposób rezerwę powodziową (na czas lata – przypis AD)).
Przed nadejściem zimy, czasza zbiornika powinna być całkowicie opróżniona z wody, celem utworzenia maksymalnej rezerwy przeciwpowodziowej w okresie roztopów wiosennych, a także dla umożliwienia przeprowadzenia remontów bieżących i dezynfekcji dna zbiornika.”
Z zastanowienia nad podstawowymi parametrami zbiornika wynika, że w zimie zbiornik ma być pusty – bez wody. W lecie zaś – połowicznie wypełniony. Jego walory rekreacyjne będą mniejsze niż oczekują amatorzy żagli, wędki, łyżew. Przecież podstawowym zadaniem będzie zatrzymanie - czyli retencja nadmiaru wody w rzece w krytycznym momencie. A żeby ją przyjąć zbiornik musi mieć pustą czaszę! Przyjmie ona tyle wody, ile metrowa warstwa zalega na 48 hektarach. Tyle co przestrzeń ulic Bocznej, Spacerowej, Radosnej, Zarzecza, OSiR-u, zieleniaka, i ulicy kardynała Wyszyńskiego.
Ale jednak walory rekreacyjne i mikroklimatyczne będą przy nim istniały.
Czekamy na dokupienie ostatnich dwóch działek pod zbiornik. A potem – zapewne długie – starania o sfinansowanie jego budowy z pieniędzy państwowych (20 mln zł).